Królestwo Filvanii
Strona 1 z 1
Królestwo Filvanii
Filvania to kraina cudów. Z jednego prostego względu - jest na razie jedynym miejscem na świecie w którym występuje cudowne filvanium. Z jednej strony - wszechstronne i potężne źródło energii dla skomplikowanych maszyn, a z drugiej - stabilizator magicznej równowagi. Posiadanie takiego strategicznego surowca powinno się z pewnością przyczynić do rozwoju wyspy, ale jak pokazuje historia królestwa Satyrów i Faunów - tak się nie stało. Filvańczycy dzięki handlowi kryształami stali się bardzo majętni i nawet najbiedniejszy i najleniwszy satyr miał zapewniony dach nad głową i trzy posiłki dziennie.
Twórca tego dobrobytu, Kerynos I Filvańczyk, nie przewidział jednak, jak bardzo kłótliwi mogą być jego rodacy i jego własne potomstwo. Kerynos był świetnym zarządcą wyspy, ale był też jednocześnie naiwnym idealistą. Miłość Kerynosa była rozdzielona między jego syna i córkę i do końca życia nie chciał ujawnić, kto odziedziczy po nim koronę. Sprawa miała się wyjaśnić dopiero po publicznym odczytaniu królewskiego testamentu. Jak ta historia się potoczyła dalej - to już wiemy. Ale jak sprawa wygląda teraz?
Wyspa to zaledwie cień swojej świetności. Jest to w gruncie rzeczy kondominium krasnoludzko-elfickie, podzielone na wzajemnie zwalczające się obozy Filvańczyków, różniące się ideologią. Minęły czasy prosperity - teraz na wyspie nie ma miejsca dla słabych czy leniwych. Większość populacji zaangażowana jest w wydobycie fioletowego kryształu, który jest następnie eksportowany do jednego z dwóch patronów - Nowego Vaulonu bądź Nurvandu. Czasem na skutek działań czarnego rynku i przemytników filvanium trafia do innych nacji - trzeba jednak mieć do tego naprawdę głębokie kieszenie, bo kryształ jest prawdopodobnie najdroższym towarem na Vilsarionie.
Specjalne interakcje z Filvanią
- Filvania jest jak na razie jedynym źródłem stabilizatora magicznego. Aby zdobyć trochę dla siebie, musimy albo skontaktować się z lokalnym czarnym rynkiem, albo mieć zezwolenie na zakup od któregoś z mocarstw.
- Filvania nie jest niezależnym państwem. Samodzielne interakcje z nią (szczególnie przy próbie zakupu kryształu) mogą skończyć się negatywną reakcją mocarstw.
- Filvania jest wewnętrznie podzielona a jej mieszkańcy żyją w nędzy, ale lokalni watażkowie zawsze mają pieniądze na kupno najemników i broni. Może to jednak przyczynić się do zmiany równowagi sił na wyspie - albo na korzyść Nurvandu, albo na korzyść Vaulonu, zależnie od sympatii kupującego.
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|